wtorek, 20 maja 2014

... Słoneczniki ...

                                         Słonecznik ...bursztynowe oko Boskiego Van Gogha ..

4 komentarze:


  1. Słoneczniki

    Słoneczniki wysokie, wysmukłe bogi jesienne
    Przywodzące na myśl pory pełne słońca, a także deszcze zmienne
    Stoicie rzędem, na przemian to żółcią to złotem błyskając
    Koniec lata , a przybycie jesienie ludziom z wolna objawiając
    Pora waszego dojrzewania oznajmia zmianę, woń inna wokoło się roztacza
    To słońce przywołuje, to o jesienny liść zahacza
    Jak miło pójść w ogrody, zobaczyć te bóstwa twarz ku niebu wyciągające
    Uroki jesieni o raz różne jej dary w naturze przynoszące
    Połuskać ziarna czarne,z owocem dojrzałym smakujące
    I o pożytku tych nasion i ich walorach wszystkim przypominające
    Jacy to sławni malarze urok tych kwiatów późnego lata opiewali
    I ileż to czaru w tych żółtych roślinach na płótnie zostawiali
    Podziwiajmy więc i my te jednookie bóstwa jesienne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękny wiersz o pięknych kwiatach-dziękuję Jacku.

      Usuń
  2. Piękne to za mało powiedziane. Urocze słoneczniki w estetycznym koszyczku i ciekawym tle. A te cienie pozwijanych listków i płatków sprawiają wrażenie realistyczne. Nie wiem czy to kiedyś opanuję, ale będę ćwiczyć :)) Niech się schowają słoneczniki Van Gogha. Twoje ładniejsze Krysiu i nie ma w tym żadnej przesady.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu....namaluj też słoneczniki-będą słoneczne napewno.

    OdpowiedzUsuń